piątek, 17 października 2008

Zostało 7 dni....

Dzien 7 mija...Przeprowadzka juz wlasciwie zakonczona.Mysli sie klebia a strach i niepewnosci narastaja . Skonczylam dzis czytac zajebista ksiazke , ktora dla wielu pewnie wydalaby sie banalna historia o milosci , i moze jest historia o milosci , ale na pewno nie banalna . Polecam "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" . Ja sie sporo dowiedzialam o sobie czytajac ta ksiazke , ale ja jestem zyciowym rozkminiaczem , wiec nie sadze by kazdy sie w tej lekturze odnalazl. Czas rozpakowac tobolki...Aby spakowac je na nowo i ruszyc w ta oczyszczajaca , mam nadzieje , podroz

Brak komentarzy: